Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Mój Niedzielny Mszalik
- Św. Józef Sebastian Pelczar - Religia katolicka + Obrona religii katolickiej KOMPLET
- Pietro kard. Gasparri - Katechizm katolicki
- Ks. Michał Poradowski - Neokatechumenat
- Jerzy Szczepkowski - Katechizm antykultury AUTOGRAF
- Grzegorz Osiński - Cyfrowi niewolnicy. Transhumanizm w praktyce
- Ks. Stanisław Trzeciak - Talmud o gojach a kwestia żydowska w Polsce
- Paweł Lisicki - Prawdziwie zmartwychwstał
- Krzysztof Karoń - Historia antykultury 1.0.
- Ks. Mateusz Szerszeń CSMA - Wielkie Zawierzenie Świętemu Michałowi Archaniołowi
Józef Mackiewicz – Listy do Redaktorów Wiadomości
„Polacy łatwiej opanowują sztukę pisania niż czytania. Chętniej piszą niż czytają. Więcej piszą niż czytają. Czasami nawet – lepiej piszą niż czytają."
Józef Mackiewicz - Zwycięstwo prowokacji
Nie stawiam sobie za cel narzucenia komuś moich poglądów. Z góry zakładam, że istnieją niewątpliwie poważne argumenty, mogące podważyć niejeden z moich własnych. Natomiast przekonany jestem głęboko, że emigracja polska - ma do spełnienia i spełnić może pewne ważne posłannictwo. A mianowicie: po utracie suwerenności państwa - ratować suwerenność myśli. (...) Całkowitej prawdy nie zna żaden człowiek na tym świecie. To co my ludzie nazywamy "prawdą" jest zaledwie jej szukaniem. Szukanie prawdy jest tylko możliwe w ścieraniu się myśli, zaś ścieranie się myśli jest możliwe w wolnej dyskusji. Dlatego ustrój komunistyczny, który tego zakazuje, musi być - siłą rzeczy - wielką nieprawdą. Znalazłszy się tedy w świecie uznającym wolność jednostki i wolność myśli, winniśmy czynić wszystko, aby nie zacieśniać horyzontów myślowych, a je rozszerzać; nie zacieśniać dyskusji, a ją poszerzać. Jeżeli zatem książka moja w najskromniejszym chociażby stopniu przyczyni się do tego poszerzenia, cel jej będę uważał za osiągnięty.
Fragment książki
Józef Mackiewicz - Wrzaski i bomby (Tom 33)
Tom 33. serii DZIEŁA. Wybór artykułów i felietonów.
Swoim zwyczajem, nabytym od obcowania z naszymi chłopami, rzecz opowiem z ogródkami, od strony rynku końskiego począwszy. Kupiliśmy z sąsiadem na Ponarskim Rynku w Wilnie czarnego wałacha i poszli na Zawalną, róg Rudnickiej, gdzie, jak zapewne pamiętają wilnianie, był taki duży sklep żydowskiego rymarza. Właśnie żydek zdejmował miarę na chomąt, a ja ujrzałem w kiosku jakieś pismo w wydaniu zeszytowym, po polsku, pt. Nowe Widnokręgi. Zanim zdążyłem je otworzyć, zdarzył się wypadek, że do komisariatu milicji wpłynął meldunek o ukradzeniu komuś tam karego konia. Milicjant wyszedł, ziewając (komisariat był tuż), łapą przytrzymał szczękę, błoto, ziąb, chmurno. Spojrzał w niebo, po czym w ulicę i dostrzegł mojego wałacha. Zaraz: cap! Do komisariatu.
Józef Mackiewicz - Wieszać czy nie wieszać? Artykuły z 1950-1959 (TOM 22)
Wybór publicystyki Józefa Mackiewicza z lat 1950-1959. Książka ukazuje się jako Tom 22 w serii Dzieła (tzw. czarna seria).
Twórczość artystyczna nie ma ani wagi, ani miary. Nie można jej wyrazić w cyfrach porównawczych. Albo się podoba, albo się nie podoba. To rzecz ściśle subiektywna, ściśle prywatna. Wprawdzie zawodowa krytyka artystyczno-literacka wypracowała pewne konwencjonalne formy smaku, poziomu, wartości itp., przeistaczając je w autorytatywne tzw. kryteria, ogólnie przyjęte i uświęcone przez erudytów danej dziedziny artystycznej, ale mnie się one wydają zawsze dlaczegoś sztuczne. Umowne, zależne od mody, obyczajów i zwłaszcza autorytetów.
Józef Mackiewicz - Wielkie tabu i drobne fałszerstwa (TOM 24)
Wybór artykułów z lat 1968-1985 zatytułowany Wielkie tabu i drobne fałszerstwa ukazuje się jako Tom 24 serii Dzieła Józefa Mackiewicza.
Nie mam zaufania do klasyfikacji rozgraniczającej epoki, czasy, ludzi. Zakłamania było pełno i w poprzednich okresach, i taktycznych, i legendarnych, i podłych, i pięknych. Jak słowa Kościuszki czy ks. Poniatowskiego skaczącego do Elstery… W realiach wojen sienkiewiczowskich… i w niezliczonych innych apologetykach i propagandach, jeżeli już o nasze i nie nasze minione czasy chodzi. Nie ma sztywnych przedziałów. Jedno zazębia się i przechodzi w drugie. Zwróćmy uwagę, że największe w dziejach skomasowanie łgarstwa, nie po roku 1945, lecz po raz pierwszy 5 maja 1912 nazwane zostało w Petersburgu Prawdą, a światu całemu wtarte w oczy, już bez przerwy, od 27 października 1917. Tyle że od 23 września 1945 nagrodzone orderem Lenina.
Fragment książki.
Józef Mackiewicz - Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy
Ojciec Józef Maria Bocheński, O.P., tak pisał o tej książce 17 lipca 1975 w liście do autora: „Uważam opracowanie i wydanie tej książki za ważne i pomyślne wydarzenie. Jest Pan jednym z niewielu, nawet wśród Polaków, którzy nie poddają się «sprzysiężeniu milczenia» w tych sprawach. Co więcej, zabiera Pan głos w dziedzinie szczególnie zaniedbanej i trudnej, a mianowicie kościelnej. Rzecz Pańska oparta jest na wielkiej, na ogół solidnej dokumentacji – jest oczywiście wynikiem długiej pracy badawczej i zawiera masę nieraz trudno dostępnych informacji. Książka jest doskonale napisana. Daje, w bardzo przyjemnej formie, jedyną znaną mi panoramę zjawisk w tej dziedzinie.
Józef Mackiewicz - Tajemnica żółtej willi (TOM 25)
Wybór opowiadań Józefa Mackiewicza z różnych okresów jego twórczości.
Żaluzje, drzwi od werandy - wszystko na głucho. Między żwirem wyrastała trawa. Nic ciekawego. Z boku, pod drugą terasą, było jeszcze jedno wejście, najwidoczniej prowadzące do kuchni. Wylany asfaltem ganek i całe otoczenie okryte sklepieniem powojów, i rozmaitych pnączy, kto wie od ilu lat nie przerzedzanych.
Fragment opowiadania: Tajemnica żółtej wilii
Tajemnica żółtej wilii i inne opowiadania zostały wydane w serii DZIEŁA - tom 25.
Józef Mackiewicz - Ściągaczki z szuflady Pana Boga
Dla tych, którzy o Józefie Mackiewiczu wiedzą przede wszystko to, że był pisarzem politycznym, o "kontrowersyjnej" (czytaj: niewłaściwej) biografii i poglądach ("zoologiczny antykomunista"!), lektura Ściągaczek z szuflady Pana Boga będzie z pewnością sporym zaskoczeniem. Myślę też, że przekona ich ona, że autor Drogi donikąd był nie tylko jednym z najwybitniejszych polskich prozaików XX wieku, ale też że w jego dorobku kryją się skarby, o których często nie wiedzą nawet jego zagorzali wielbiciele.
Józef Mackiewicz - Szabla i pałka gumowa (TOM 23)
Ściśle prywatnie: Napisawszy dużo w życiu, nigdy sobie nie wyobrażałem, żebym kiedykolwiek mógł zasiąść do napisania tego artykułu. Wiedza bowiem, a wyobraźnia o wiedzy, to są dwa różne kontynenty, oddzielone oceanem. Oceanu niepodobna przekroczyć za pomocą muskułów własnego ciała. A więc, każdy wie, że umrze. To jednak, co nazywa wyobraźnią śmierci własnej, w istocie nie jest żadną wyobraźnią, a tylko schematem podręcznika szkolnego geografii.
Józef Mackiewicz - Sprawa pułkownika Miasojedowa
Najsłynniejsza powieść Józefa Mackiewicza. Opowiada niezwykle skomplikowane losy życiowe pewnego rosyjskiego pułkownika. Przy jego historii tzw. afera Dreyfusa to nic specjalnego.
Napisana w 1962 roku powieść Józefa Mackiewicza Sprawa pułkownika Miasojedowa przekracza granice gatunków. Z jednej strony jest to opowieść niemal dokumentalna: wszystkie osoby, daty i wydarzenia w niej zawarte są autentyczne, dobrze udokumentowane: Miasojedow, pułkownik żandarmerii carskiej, oskarżony o szpiegostwo na rzecz Niemiec został skazany na śmierć przez rosyjski sąd polowy w Warszawie. Stracono go w Cytadeli warszawskiej, a jego żonę skazano na "osiedlenie" w Kraju Ałtajskim. Z drugiej strony - dzieło Mackiewicza posiada wszystkie zalety nowoczesnej powieści. W efekcie - stanowi jedno z największych osiągnięć artystycznych pisarza.
Józef Mackiewicz - Prawda w oczy nie kole
Książkę tę skończyłem w roku 1942. Dotyczyła ona okresu okupacji litewskiej i wkroczenia bolszewików. W treści atakowała władze i politykę litewską, tudzież poddawała bardzo ostrej krytyce stanowisko społeczeństwa polskiego przy wkraczaniu wojsk czerwonych. W dalszym ciągu poświęcona była sprawie żydowskiej. Broniłem Żydów przed identyfikowaniem ich z bolszewizmem, co uprawiała nie tylko propaganda hitlerowska, ale część naszego społeczeństwa. Książka nosiła tytuł "Prawda w oczy nie kole"
Józef Mackiewicz - Optymizm nie zastąpi nam Polski
Odnaleziona po sześćdziesięciu latach deklaracja programowa, wydana w znikomym nakładzie w październiku 1944 uzupełniona dwiema późniejszym broszurkami: „...mówi Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa” (1969) i „Trust nr 2” (1976). Tekst tej deklaracji politycznej ukazuje się teraz razem z dwiema broszurami, które Mackiewicz napisał na emigracji i ogłosił własnym sumptem w niewielkiej liczbie egzemplarzy. Ich treścią są dalsze losy antykomunizmu. Rola emigracji polskiej: poza granicami dyspozycji państwowej sowieckiej utworzyć ośrodek, bez istnienia którego Polsce grozi zagłada. Nie chodzi o to, żeby ten ośrodek budził ducha nienawiści do Sowietów. Nienawiść przyjdzie sama. O to postara się bez nas reżym sowiecki. Ale chodzi o to, żeby nienawiść ta nie była nienawiścią zbitego psa, bezsilną, platoniczną.