Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Marek Tomasz Chodorowski - Bestia. Cywilizacja nad przepaścią
- Jan Białek - TECH. Krytyka rozwoju środowiska technologicznego
- Stanisław Krajski - Masoneria w pigułce. Od prapoczątków do 2030 roku
- Dariusz Rozwadowski - Marksizm w edukacji. Szkolnictwo jako oręż w budowie nowego człowieka AUTOGRAF
- Gabriel Łasiński - Głupota i zaprzaństwo we współczesnym społeczeństwie polskim
- John Bagot Glubb – Cykl życia imperium
- Ks. Mateusz Szerszeń CSMA - Wielkie Zawierzenie Świętemu Michałowi Archaniołowi
- Grzegorz Osiński - Cyfrowi niewolnicy. Transhumanizm w praktyce
- Paweł Lisicki - Mit starszych braci w wierze
- Praca zbiorowa - Drapieżny Zielony (nie) Ład. Raport
Jan Piński – Niemiecka okupacja medialna w Polsce
Cena regularna:
24,00 zł
towar niedostępny
dodaj do przechowalniOpis
Nie ma żadnego powodu, aby Polska inaczej chroniła własny rynek medialny niż takie kraje jak Francja czy Niemcy - mówi autor Jan Piński. - To ważna książka, bo Polacy nawet nie zdają sobie sprawy, że jesteśmy na wojnie: informacyjnej i propagandowej.
W Polsce nikt poważnie od lat nie podejmuje tematu rosnącej dominacji niemieckich wydawców na rynku medialnym. Każdy, kto próbuje rozpoczynać taką dyskusję, szybko zostanie okrzyknięty oszołomem. Hasło repolonizacji mediów rzucił podczas kampanii prezydenckiej w 2015 r. Paweł Kukiz. Gdy jednak pełnia władzy trafiła w ręce tej partii, plan ustawowej repolonizacji mediów zatrzymano.
Książka pokazuje, jak niemieckie media w Polsce fałszują historię i mieszkają się w wewnętrzne sprawy naszego kraju. Wskazuje też, dlaczego mają decydujące słowo w sprawach lokalnych oraz obnaża działania prowadzone na szkodę polskiego klienta, a chroniące interes niemieckich koncernów.
Dane techniczne
Autor | Jan Piński |
Liczba stron | 118 |
Oprawa | Miękka |
Zdjęcia | Nie |
Rok wydania | 2018 |
Wydawca | Bollinari |
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.