Nie lubię określenia „fundamentalne”. Jest nadużywane i nieustannie się dewaluuje. A jednak określenie „fundamentalne” było jedynym właściwym słowem, które przychodziło mi na myśl, gdy czytałem książkę Krystiana Kratiuka. Autor stawia pytania co się zowie fundamentalne, a więc zasadnicze. Kto je pomija, jest bezradny. Nie wie, na czym polega patriotyzm, czym są obowiązki narodowe, w jaki sposób można zrealizować dobro wspólne, co wyróżnia i odróżnia Polaków od reszty nacji. Gdyby Polska porzuciła swoje dziedzictwo zawarte w obyczajach, prawach, przesądach, to kim w ogóle byliby Polacy? Masą, ciżbą, tłumem pozbawionym charakteru, ideałów i celu.
Paweł Lisicki
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.