
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.

Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Sławomir A. Danilczuk - Globalny Bunt Elit
- Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy PCR cz.2
- Wojciech Sumliński – Zapis zarazy
- Dr Karina Reiss, Dr Sucharit Bhakdi - Koronawirus - fałszywy alarm? Liczby, konkrety, konteksty II WYDANIE ROZSZERZONE
- Fałszywa pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy
- Józef Białek - Czas sodomy. Czyli zamach na cywilizację.
- Feliks Koneczny - Prawa dziejowe
- Ewa Kurek – Europa 1939-1945 Kto wspierał Hitlera, a kto z nim walczył
- Christopher Klinsky - 5G – narodziny mega totalitaryzmu. Czy jest to również zagrożenie dla naszego zdrowia?
- Jadwiga Czechowicz - Wołanie Boga AUTOGRAF
Magna Polonia nr 22






Opis
W roku 1968 amerykańscy naukowcy zainicjowali eksperyment na myszach. Polegał on na tym, iż ośmiu myszkom zapewniono idealne warunki do życia. Miały one nieograniczony dostęp do pożywienia, wody i materiałów do budowy gniazd. Z ich środowiska usunięto wszystkie drapieżniki, a także zapewniono im opiekę medyczną, by uchronić populację przed chorobami zakaźnymi.
I o ile początkowo myszy zaczęły się szybko rozmnażać, to już w którymś kolejnym pokoleniu pojawiły się pierwsze anomalie. Brak wyzwań, takich jak drapieżniki, powodował zanikanie u samców podstawowego instynktu przetrwania. Myszy zaczynały dziwnie się zachowywać, z czasem poczęły w nich zanikać naturalne odruchy, a nawet zainteresowanie płcią przeciwną.
Powszechny stał się homoseksualizm, czy raczej myszoseksualizm, przez co zaczęło się rodzić coraz mniej myszek. Zarazem zaczął zanikać instynkt rodzicielski, przez co coraz więcej młodych pozbawionych opieki rodzicielskiej po prostu umierało. Po czterech latach od rozpoczęcia eksperymentu zdechła ostatnia mysz z całej – w pewnym momencie bardzo licznej – populacji…
A czy ludzie, zwłaszcza gdy odrzucą Boga, różnią się tak bardzo od owych myszy? Czy mieszkańcom Europy Zachodniej, a także Północnej Ameryki, wzrastającym w dobrobycie i poczuciu bezpieczeństwa, któremu zdaje się nic nie zagrażać, nie grozi podzielenie losu owych myszy? I czy rzecz dotyczy tylko Zachodu, czy może i nas może to dotknąć?
Europejczycy już dano przestali się rozmnażać w tempie umożliwiającym prostą zastępowalność pokoleń. Lekarstwem na kryzys demograficzny i nieuchronne starzenie się społeczeństw miała być imigracja, nad którą to rządy zdążyły już stracić kontrolę. Dziś jesteśmy w sytuacji, gdy przybysze, zahartowani trudami życia, zaczynają narzucać swoje porządki wychowanym w cieplarnianych warunkach tubylcom, czego symbolem stał się w ostatnim czasie ruch Black Lives Matter.
Wszystko wskazuje na to, że dla cywilizacji zachodniej nie ma już ratunku. A w którym miejscu w związku z tym my jesteśmy?