
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.

Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Wojciech Sumliński - Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego
- Marek Tomasz Chodorowski - Bestia. Cywilizacja nad przepaścią
- Grzegorz Braun - Iskry Boże
- Sławomir N. Goworzycki - Historia Hiszpanii opowiedziana niepoprawnie politycznie
- Dariusz Rozwadowski - Marksizm w edukacji. Szkolnictwo jako oręż w budowie nowego człowieka
- Św. Maksymilian Maria Kolbe o masonerii i Żydach. Pisma wybrane.
- Gabriel Łasiński - Głupota i zaprzaństwo we współczesnym społeczeństwie polskim
- Feliksa Eger - Żydzi i masoni we wspólnej pracy
- Kazimierz Wybranowski (Roman Dmowski) - Dziedzictwo
- Mój Niedzielny Mszalik
Stanisław Cat Mackiewicz (1896-1966) – publicysta i działacz polityczny, konserwatysta
związany z nieformalnym ugrupowaniem ziemiańskim tzw. „Żubrów Kresowych”, monarchista, po wojnie premier rządu emigracyjnego. Postać barwna, nietuzinkowa, skłócony z bratem Józefem.
Stanisław Cat-Mackiewicz - Historia Polski od 11 listopada 1918 do 17 września 1939

"Jak istnieją prawa ekonomiczne, jak istnieje prawo popytu i podaży, tak istnieje prawo rządzące polityką polską. Znaczenie polityczne Polski jest funkcją stosunków rosyjsko-niemieckich. Z chwilą, kiedy te stosunki są złe, znaczenie Polski urasta, Polska odzyskuje polityczną samodzielność. Kiedy stosunki rosyjsko-niemieckie naprawiają się, samodzielność polityki polskiej pada. W chwili niemiecko-rosyjskiej politycznej jedności działania - niepodległość Polski zamiera."
Stanisław Cat-Mackiewicz
Stanisław Cat-Mackiewicz - Lady Makbet myje ręce. Broszury emigracyjne 1944-1946

"Niegdyś, za czasów powstania styczniowego, Otto von Bismarck rzucił pod naszym adresem pytanie: Czy ludzie rozsądni żadnego wpływu na wypadki polityczne u was nie mają? Nasz naród jest dzisiaj tak nieszczęśliwy, że nie stać mnie na obiektywne zastanowienie się, czy Bismarck miał, czy nie miał wtedy racji. Ale pod adresem naszego byłego wielkiego sojusznika, żołnierzy którego żołnierze nasi byli lojalnymi towarzyszami broni, a którego rząd nie dotrzymał układu i dziś chce agenturę obcą uznać za rząd polski, pod adresem społeczeństwa brytyjskiego, możemy dziś trawestować owe zdanie Bismarcka i zapytać: Czy ludzie, którzy uważają, że podpisy na aktach międzynarodowych winny być honorowane, żadnego już u was wpływu na bieg wypadków politycznych nie mają?"
Stanisław Cat-Mackiewicz
Stanisław Cat-Mackiewicz - Od małego Bergu do wielkiego Bergu. Broszury emigracyjne 1951-1956

Gdyby kraj wiedział wszystko, co wiedzieliśmy my tu w Londynie, nie krwawiłby się tak strasznie, nie zmniejszałby tak straszliwie polskich sił... Wiedzieliśmy już, że nas tak czy inaczej sprzedadzą Rosji, a jednak zachęcaliśmy kraj, żeby prowadził walkę, w której za jednego zabitego Niemca oddawaliśmy stu naszych na zamordowanie. Ale trudno – jednej minuty, która już była przeszła, odwołać nie można, a cóż dopiero polityki narodowej w czasach wielkiej wojny. Jednak co innego wychodzić z założenia, że nie należy rozpamiętywać tego, co już przeszło, a co innego powtarzać te same błędy podniesione do setnej potęgi.
Stanisław Cat-Mackiewicz - Lata nadziei 17 września 1939 - 5 lipca 1945

"W 1945 roku Polska znalazła się w otchłani klęski. Stało się tak nie tylko ze względu na zły los, ale też na skutek własnych naszych błędów, błędnej polityki kierowników naszego państwa i błędnych nastrojów społeczeństwa. (...)
Stanisław Cat-Mackiewicz - NIE! Broszury emigracyjne

"Wiem, że emigracja potrzebuje pocieszycieli, skoczków logicznych, kabalarek politycznych, Jakże łatwo zarobić sobie na uznanie powtarzając bez żadnego uzasadnienia: jest źle, ale będzie dobrze, musi być dobrze, przy tym dlaczego „musi być dobrze” można nie uzasadniać. Wiem, że tego rodzaju optymistyczne przewidywania zapewniają wśród Polaków autorytet polityczny, ale ja nie chcę mieć autorytetu politycznego opartego na rozumowaniach bez sensu." (...)
Stanisław Cat-Mackiewicz - Albo-albo. Broszury emigracyjne 1943-1944

"Albo wojna skończy się rozbiciem Niemiec przez Anglię i Amerykę przedtem nim wojska sowieckie zajmą terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. – W tym wypadku możemy liczyć na odzyskanie niepodległości. Albo wojna się skończy dla nas za późno, to znaczy już po wkroczeniu wojsk sowieckich na nasze terytorium i po okupacji przez Sowiety Polski w części, lub w całości. W tym wypadku nie można liczyć na to, aby zwycięskie wojska sowieckie grzecznie ustąpiły nam miejsca.
Wtedy będzie… koniec.
Prawda to brutalna i straszliwa, ale prawda, a tylko głupie dzieci odpędzają prawdę machaniem rączek i krzykiem."
Stanisław Cat-Mackiewicz
Stanisław Cat-Mackiewicz - Trzylecie

"My Polacy, wychowani na kulcie beznadziejnych i tragicznych aktów rozpaczy mamy skrzywiony pogląd na kwestię wojny. Dla normalnego państwa 35-milionowego wojna to tylko instrument polityki narodowej. Wojna to nie harakiri szlachcica japońskiego, który zadowala swe uczucia zemsty za honor obrażony zabijając sam siebie. (...)"
Stanisław Cat-Mackiewicz - Dostojewski

Studiowanie życiorysu Dostojewskiego dlatego tak jest pasjonujące, że w tym życiorysie wciąż spotykamy ludzi z klimatu i atmosfery „dostojewszczyzny”. Wciąż spotykamy ludzi stojących jedną nogą w domu wariatów, fantastów, dziwaków, awanturników. Taki już jest powieści Dostojewskiego geniusz miejsca i geniusz czasów, owej Rosji z czasów niewoli chłopów i uwalniania tych chłopów, z czasów autokraty Mikołaja I i cesarza-rewolucjonisty Aleksandra II.
Stanisław Cat-Mackiewicz - Herezje i prawdy

Niniejsza książka jest także bez wątpienia wyrazem fascynacji Mackiewicza dynastią jagiellońską, a jednocześnie wyrazem tęsknoty za światem, który odszedł wraz z wybuchem drugiej wojny światowej i bezpowrotnie pogrzebał ideę jagiellońską.
prof. Jerzy Sperka
Stanisław Cat-Mackiewicz - Zielone oczy

Dla Polaków wojna to coś w rodzaju pojedynku na pistolety dwóch ludzi honoru, otoczonych gromadką sekundantów w sztywnych kołnierzykach i przy udziale chirurga. Tak jak człowiek honoru nie powinien nic takiego zrobić, co by wskazywało, że boi się pojedynku, tak naród powinien ciągle demonstrować, że nie cofnie się przed wojną.