
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.

Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Joseph D. Unwin - Regulacje seksualne a zachowania kulturowe
- Krzysztof Karoń - Historia antykultury 1.0.
- Vivek Ramaswamy - Woke S.A.
- Jacek Bartyzel - Demokracja AUTOGRAF
- Pietro kard. Gasparri - Katechizm katolicki
- Benedyktyni tynieccy (oprac.) - Mszał rzymski (mszalik codzienny)
- Mój Niedzielny Mszalik
- Grzegorz Osiński - Cyfrowi niewolnicy. Transhumanizm w praktyce
- Marc Morano - Zielone oszustwo. Dlaczego Zielony Nowy Ład jest gorszy, niż myślisz
- Ks. Mateusz Szerszeń CSMA - Wielkie Zawierzenie Świętemu Michałowi Archaniołowi
Leopold Tyrmand - Dziennik 1954

W książce tej jest wszystko, czego można chcieć się dowiedzieć o życiu w socjalizmie. Oczywiście życiu inteligenta. A szczególnie inteligenta warszawiaka. Na kartach Dziennika 1954 spotkamy Herberta, Jasienicę, Kisiela, Turowicza, by wspomnieć tylko tych, których wspominać warto. Poznajemy też prozę i poezję bytowania młodego pisarza, świetnego obserwatora, znakomitego stylisty, którego wkrótce pozbyto się z Polski na stałe.
Janina Lesiak – Jadwiga z Andegawenów

Jadwiga z Andegawenów Jagiełłowa to postać ogromnie ważna dla naszej historii, kultury, świadomości narodowej. Król-królowa, młodo zmarła, jest uznana za świętą, jej marmurowy sarkofag zna prawdopodobnie każdy, choćby z ilustracji albo fotografii. Ale czy za tym obrazem widzimy prawdziwego człowieka, dziewczynę, kobietę?
Leopold Tyrmand - Wędrówki i myśli porucznika Stukułki

Dokończona, w wyniku konkursu rozpisanego przez MG, powieść Leopolda Tyrmanda.
Leopold Tyrmand - Zły

Akcja powieści toczy się w Warszawie na początku lat 50. XX w. Tytułowy "Zły" to tajemniczy bohater, walczący, początkowo samotnie, w obronie słabszych, z kryminalnym półświatkiem stolicy. Akcja utworu rozgrywa się w charakterystycznych dla Warszawy tego okresu miejscach – ruinach, ocalałych starych kamienicach, placach budowy socrealistycznych gmachów, bazarze Różyckiego, podejrzanych knajpkach i nowych kawiarniach. Przedstawione zostały typowe środowiska dziennikarzy, chuliganów, koników, handlarzy, drobnych przedsiębiorców i robotników.
Leopold Tyrmand – Porachunki osobiste

To są moje porachunki osobiste z komunizmem i z ludźmi w komunizmie. Kogo nie interesuje ich prywatność lub razi wąskość ich perspektyw, niech dalej nie czyta. Dalej mowa będzie o gnojeniu i z tego tylko wynikają moje uogólnienia i manie. Może byłem pomyłką w historii, może się spóźniłem i wygłupiałem, zgoda, ale próba postępowania zgodnie z własnym sumieniem jest zawsze probierzem uczciwości
Leopold Tyrmand – U brzegów jazzu

Leopold Tyrmand, prekursor jazzu w Polsce, odpowiada na pytanie: co to jest jazz!
Leopold Tyrmand – Zielone notatniki

To był czwartek, 28 września 1967 roku. Dwa lata po wyjeździe Leopolda Tyrmanda z Polski, kilka miesięcy po opublikowaniu przez niego na łamach paryskiej „Kultury” Porachunków osobistych. Przed drzwiami mieszkania Barbary Hoff w Warszawie stanęło dziewięciu pracowników Służby Bezpieczeństwa. W wyniku przeprowadzonej rewizji skonfiskowano książki (wydany w Londynie tom poezji Broniewskiego, Bagnet na broń czy anglojęzyczną wersję Siedmiu dalekich rejsów), czasopisma (paryska „Kultura”), listy Tyrmanda do Barbary Hoff, liczne kartki pocztowe od bliższych i dalszych znajomych (np. od Konwickiego czy Herberta), różnego typu legitymacje, zapisane po brzegi kalendarzyki i adresowniki, stosy wizytówek, które w przeważającej większości należały do korespondentów zagranicznych czasopism, fotoreporterów, wydawców czy pracowników ambasad.
W zbiorze tym trafimy także na dwa niepozorne, zapisane najczęściej zielonym atramentem, notatniki.
Maria Rodziewiczówna - Lato leśnych ludzi

Troje młodych ludzi – Rosomak, Pantera i Żuraw – spędza lato w leśnej głuszy. Zamieszkują w drewnianej chacie nad jeziorem. Gospodarują, uprawiają ogród, chodzą na wędrówki i pomagając zwierzętom.
Strachey Lytton - Królowa Wiktoria

Od najmłodszych lat była przygotowywana do roli królowej, właściwie nie znała innego życia niż monarsze, ze sztywną etykietą i przypisanymi rolami. Do tego wszczepiona przez męża pracowitość i rzetelność na całe 60 lat panowania skazały ją na życie pełne trudów dnia codziennego. Wykonywała je jednak bez skarg, sumiennie aż do ostatniego dnia władania – to właśnie znaczy wiktoriański.