Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.
Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Jan Białek - TECH. Krytyka rozwoju środowiska technologicznego
- Marek Tomasz Chodorowski - Bestia. Cywilizacja nad przepaścią
- Gabriel Łasiński - Głupota i zaprzaństwo we współczesnym społeczeństwie polskim
- Paweł Skutecki - Trzecia Rzesza i koncerny farmaceutyczne
- Ks. Józef Mrozowski - Msza Święta i Tajemnice Życia Zbawiciela
- Paweł Lisicki - Mit starszych braci w wierze
- Grzegorz Osiński - Cyfrowi niewolnicy. Transhumanizm w praktyce
- Werner Schur - Piekło bez ognia
- Mój Niedzielny Mszalik
- John Bagot Glubb – Cykl życia imperium
Feliks Cozel TJ – Pogadanka o socjalizmie
W niniejszej pracy ksiądz Cozel rozprawia się z ideologią z piekła rodem, czyli z marksizmem. I czyni to wybornie. Na początku XX wieku, kiedy to książka powstała, socjalizm / komunizm rozwijał się bardzo prężnie. Spuścizna dwóch piekłoszczyków: Marksa i Engelsa trafiała na bardzo podatny grunt. Na grunt tak zwanej „walki klas”, która tak naprawdę była (i jest) jedynie manifestacją niebywałej pychy, pogardy, chciwości oraz żądzy – walką z zastanym porządkiem.
Ks. Aleksander Żychliński - Teologia. Jej istota, przymioty i rozwój według zasad św. Tomasza z Akwinu
Książka ks. dr Aleksandra Żychlińskiego jest niezwykle fachowym, a zarazem, proporcjonalnie do wagi tematu, wciąż bardzo przystępnym wprowadzeniem w same pryncypia teologii. Dokładnie, krok po kroku, zostały tu przedstawione jej: istota, przedmiot (zarówno materialny jak i formalny), a także zasady, którymi się kieruje i najważniejsze cechy, którymi się odznacza.
ks. Feliks Cozel - O poście
Niniejsza publikacja opisuje stan prawny, dotyczący dni postnych, który obowiązywał na początku XX wieku.
Jest to potrzebny tekst dla osób chcących bardziej podobać się Bogu, dla osób, które są gotowe podjąć się większego umartwienia, w duchu pokutnych praktyk naszych przodków; aby móc skuteczniej pokonywać swoje słabości i efektywniej pracować na rzecz własnego uświęcenia i wiecznego zbawienia. Bo przecież chodzi o największą możliwą stawkę...