
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.

Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Magdalena Ziętek-Wielomska – Imperium Klausa Schwaba. Jedna planeta, jedna ludzkość, jeden zarząd
- Zabójczy system? Ratownik medyczny przełamuje zmowę milczenia PRZEDSPRZEDAŻ
- Andrzej Nowak - Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu X-XXI w.
- Roman Dmowski - Anglia powojenna i jej polityka
- Aldona Zaorska - Apokalipsa 2030. Ile czasu nam zostało
- Feliks Koneczny - Święci w dziejach narodu polskiego
- Mój Niedzielny Mszalik
- G. Edward Griffin - Finansowy potwór z Jekyll Island. Prawdziwa historia Rezerwy Federalnej
- Vladimír Palko - Lwy nadchodzą. Jak obronić chrześcijańską Europę?
- Ewa Hanter - Mali przyjaciele Jezusa Eucharystycznego
Józef Mackiewicz - Prawda w oczy nie kole
Opis
Książkę tę skończyłem w roku 1942. Dotyczyła ona okresu okupacji litewskiej i wkroczenia bolszewików. W treści atakowała władze i politykę litewską, tudzież poddawała bardzo ostrej krytyce stanowisko społeczeństwa polskiego przy wkraczaniu wojsk czerwonych. W dalszym ciągu poświęcona była sprawie żydowskiej. Broniłem Żydów przed identyfikowaniem ich z bolszewizmem, co uprawiała nie tylko propaganda hitlerowska, ale część naszego społeczeństwa. Książka nosiła tytuł "Prawda w oczy nie kole" i odbita była w dwóch egzemplarzach, z których jeden wręczyłem członkowi tajnej organizacji (Radziwinowi Romualdowi) dla kolportażu.
Egzemplarz ten spalił Jerzy Święcicki w chwili dobijania się policji. Drugi maszynopis, przed swoim wyjazdem do Warszawy, pozostawiłem, u członka AK, znanego dziennikarza Janusza Ostrowskiego. Książka moja, piętnując niektóre osoby spośród społeczeństwa polskiego, wymieniała niejakiego Dziarmagę, b. współpracownika administracji "Słowa", b. członka ONR, człowieka, która mnie zdradził politycznie za czasów litewskich, współpracował w gadzinówce litewskiej, aż gdy upaństwowiono całą prasę, został głównym kolporterem gazet sowieckich.
Osoba, którą nazywałem kanalią. Po wkroczeniu Niemców usiłuje zagarnąć kolportaż niemieckiej prasy gadzinowej i szantażuje zawodowego sprzedawcę, niejakiego Pawłowskiego, donosem do gestapo, że ten jest pochodzenia żydowskiego. I ten pan zostaje wkrótce w podziemiu szefem służby... informacji i propagandy przy tajnej delegaturze! Informacje o mnie niedługo każą na siebie czekać. (...) Zaraz po ukazaniu się mojej książki rozpoczyna się wściekła nagonka na moją osobę i w rezultacie tej nagonki notatka w "Niepodległości" pt. Trzej panowie z "Gońca".
Dane techniczne
Autor | Józef Mackiewicz |
Format | 135 x 205 mm |
Liczba stron | 216 |
Oprawa | Miękka |
Zdjęcia | NIE |
Rok wydania | 2011 |
Wydawca | KONTRA |