
Podaj swój adres e-mail, jeżeli chcesz otrzymywać informacje o nowościach i promocjach.

Najczęściej kupowane książki w ostatnich 90 dniach:
- Wojciech Sumliński - Niebezpieczne związki Rafała Trzaskowskiego
- Marek Tomasz Chodorowski - Bestia. Cywilizacja nad przepaścią
- Grzegorz Braun - Iskry Boże
- Sławomir N. Goworzycki - Historia Hiszpanii opowiedziana niepoprawnie politycznie
- Dariusz Rozwadowski - Marksizm w edukacji. Szkolnictwo jako oręż w budowie nowego człowieka
- Św. Maksymilian Maria Kolbe o masonerii i Żydach. Pisma wybrane.
- Gabriel Łasiński - Głupota i zaprzaństwo we współczesnym społeczeństwie polskim
- Feliksa Eger - Żydzi i masoni we wspólnej pracy
- Kazimierz Wybranowski (Roman Dmowski) - Dziedzictwo
- Mój Niedzielny Mszalik
Rafał A. Ziemkiewicz – polski dziennikarz, publicysta, komentator polityczny i
ekonomiczny, pisarz science fiction. Jeden z najbardziej oryginalnych i nietuzinkowych publicystów i pisarzy. Ostatnio napisał Myśli nowoczesnego endeka.
Rafał A. Ziemkiewicz - Cham niezbuntowany

Cham niezbuntowany to traktat publicystyczny Rafała A. Ziemkiewicza. Książka, która ujawnia źródła i tłumaczy nasze narodowe działania, wybory, wewnętrzne konflikty. Tematy niezwykle istotne przedstawione w sposób subiektywny, lecz poparte argumentacją, z którą trudno polemizować. Problemy współczesności mające korzenie w historii, która ciągnie się za nami nieprzepracowana, hamując w nas poczucie wartości i wyjątkowości.
Rafał A. Ziemkiewicz - Czas bezprawia

Świat jaki znamy kończy się na naszych oczach. Europa chyli się ku upadkowi zalewana falą ekoterroryzmu , unijnych dyrektyw i imigrantów. Każdy dzień przenosi nowe rewelacje , po których nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. "Podpis jest po to by się go wypierać " jak pisał Jacek Kaczmarski; "Każdy sobie pan w naszej Rzeczypospolitej, kto jeno ma szablę w garści i lada jaką partię zebrać potrafi" jak mówił Kmicic. A chaos sięgnął jeszcze dalej.
Rafał A. Ziemkiewicz – Polactwo

Jeśli ktoś chce się schylać, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie noszę słomy w butach, powiem mu od razu: noszę, szkoda fatygi. I właśnie dlatego nie myślę zakładać sobie tłumika i wstrzymywać się od pisania o polactwie prawdy, nie myślę kombinować, komu ta prawda służy i kogo uraduje, a kogo zmartwi. Nic mnie to nie obchodzi. Obchodzi mnie mój kraj i to, jak wygląda. A wygląda tak, że tylko rzygać. I wiem dlaczego.